Chawngte, cz. 1
W zasadzie chyba tylko po to, żeby trochę odpocząć od Tlabungu. Droga kiepściutka, ale za to z fajnymi wioskami (zwłaszcza Momtola), ludzie się gapią na samochód jakby go widzieli pierwszy raz w...
View ArticleChawngte, cz. 2 i 3
Mama Mapuii chciała mnie znowu zobaczyć, ale akurat jest w Lawngtlai, więc tylko gadamy przez telefon po hindusku. To znaczy ona coś mowi, ja trochę rozumiem a trochę nie, a jak bardzo nie rozumiem to...
View ArticleVaseikai i Longpuighat
Po drodze do Longpuighatu (bardzo kiepskiej, ale z ładnymi widoczkami) każdy się pyta czy to był mój znajomy czy nie. W Longpuighacie też. Dziura, ale jest Rest House. Tani (200 rupii) i robaczywy. I...
View ArticleDamdep
W Damdep II melduję się u Davida, dyrektora szkoły. Tak bez zapowiedzi, ktoś w Longpuighat powiedział kierowcy, żeby mnie tam wysadził. Dyrektor trochę zdziwiony, ale pozwala zostać. A gdyby nie...
View ArticleParva
„Parva” w języku mizo znaczy „gołąb”. Bo kiedyś tu były gołębie ale teraz ich nie ma – wyjaśnia Subinoy. Mapuia podaje inną wersję – kiedyś wioska nazywała się „Porova”, co z grubsza znaczy „tarcza w...
View ArticleBundukbanga – jeszcze dalej niż Parva
„Bundukbanga” oznacza „złamana broń”. Bo ktoś kiedyś złamał tu broń. W Parvie trzeciej spotykamy byłego prezydenta złamanej broni, a chwilę potem spacerującego agenta CIA, który już nie protestuje...
View Article
More Pages to Explore .....